Protest w obronie kopalni - fotografia reportażowa
W ostatnim czasie miałam okazję fotografować protest w obronie kopalni Bobrek w Bytomiu, a ponieważ było to nad wyraz trudne zadanie to postanowiłam podzielić się z Wami wrażeniami i wnioskami. Wiadomości te możecie wykorzystać w jakiejkolwiek nocnej "reporterce". Liczę również, że podzielicie się Waszymi spostrzeżeniami i doświadczeniem :)
Bytomianie wracają ulicami Bytomia spod kopalnie Bobrek po ogłoszeniu zwycięstwa.
Grzegorz Poloczek "Tu kaj życie się zaczyno" - hit z protestu.
Przyznam szczerze i bez bicia dwie rzeczy:
1. to były najtrudniejsze warunki, w których przyszło mi fotografować
2. nie jestem wytrawnym fotoreporterem, bo zębów na tym nie zjadłam, ale kto wie co będzie wkrótce:)
Praktyka czyni mistrza, więc kolejny raz zachęcam do fotografowania wydarzeń w mieście. Było już o fotografii teatralnej to teraz o tej dużo trudniejszej.
Rzecz się działa od godziny 17 stycznia o godzinie 17.00 w mieście Bytom pod kopalnią Bobrek. Zapadły już ciemności nocne. Protest maszerował ulicami głównymi do centrum pod tamtejszą kopalnie i z powrotem. Zaczął padać deszcz...
"Impreza" (tak wiem, że to nie była impreza, ważyły się losy setek osób w Polsce) była niezwykle efektowna. Jechał samochód, na nim pan wymachiwał flagą polską, do tego na full włączona muzyka tzw hajmaty śląskie i rap i setki osób w pochodzie. Do tego co chwila strzelano petardami i zapalano race. W innych miastach było podobnie, więc na pewno znacie te obrazy z tv. To było naprawdę piękne, byłam pod wrażeniem!!!
Bytomianie protestują w obronie kopalni Bobrek.
Był to drugi protest - o pierwszym nie wiedziałam. Uwaga - nie warto robić sobie wakacji od wiadomości! Ja sobie zrobiłam i wszyscy z Bytomia fotografowie byli a ja nie :/ W pierwszym proteście wzięło udział pół miasta i dziesiątki fotografów. W drugim frekwencja była niższa i serio - co może być zaletą - byłam chyba jedynym fotografem "z ludu", był jeszcze jakiś fotoreporter z napisem PRESS na plecach.
Bytomianie protestują w obronie kopalni Bobrek
Trudność tej fotografii polegała na tym, że ciemno było niesamowicie, bo latarnie nie w każdym miejscu dobrze oświetlały scenę, wszystko było w ruchu i padał deszcz. Wiadomo, że w takiej fotografii nie używamy lampy błyskowej. Ktoś kto jest reporterem z akredytacją i komu płacą za dobre zdjęcia może sobie błyskać po oczach prezydentowi - my, którzy nie zostaliśmy wynajęci nie powinniśmy tego robić. Oślepiać ludzi też nie. Takie jest moje zdanie wyłącznie subiektywne. Reporter nie ma zwracać na siebie uwagi.
Prezydent Bytomia Damian Bartyla otoczony przez tłum po ogłoszeniu zwycięstwa.
Statywu również nie używamy, chyba że ktoś jest tak szybki, że da rade bawić się jeszcze w dodatkowe ujęcia specjalne. To może mieć monopod. Można np sfotografować tłum na długim czasie, rozmazany, efektowny. No, ale to trzeba wybrać - albo reporterka, albo efekty specjalne, bo mogą nam uciec jakieś fajne sytuacje :)
Moim celem było zrobić jak najwięcej zdjęć obrazujących sytuacje i ostrych. Czyli długi czas naświetlania odpadał. Każdy ma inne możliwości utrzymania aparatu, ja niestety wiem, że dla ruchomych obrazów muszę mieć czas nie dłuższy niż 1/80 a najlepiej 1/100 sekundy i tej drugiej wartości staram się trzymać.
Bytomianie protestują w obronie kopalni Bobrek.
W takich chwilach musimy przestawić się na wysokie wartości ISO. UWAGA - włączcie wcześniej w aparacie funkcję rozszerzonych wartości iso. Ja jak zwykle zwlekałam z tym i jak przyszło co do czego to nie miałam tej funkcji włączonej. Mój błąd, bo potem nie ma już czasu, żeby bawić się grzebaniem w menu aparatu :)
Więc ja mogłam ustawić maksymalnie iso 6400, co już generowało spore szumy, a zdjęcia rozjaśniałam jeszcze w photoshopie, więc wiadomo, że tylko pogorszyłam jakość zdjęć. Kolejną wartością iso bez tej włączonej funkcji było już 12800, więc raczej już nie do przyjęcia :) Mówię oczywiście o moim aparacie ze średniej półki. Jak ktoś ma reporterskie Nikony za 20 tyś to pewnie ma zupełnie inną bajkę w tej kwestii. Ja muszę sobie radzić z tym co mam :)
Bytomianie protestują w obronie kopalni Bobrek - Koniec kopalni! Koniec Bytomia!
Obiektyw. Zabierzcie najjaśniejszy jaki macie. To logiczne. Ale jeśli nie macie zoomu reporterskiego to możecie wykorzystać - jak ja - obiektyw 50 mm. Mój ma jasność f/1.4. Ok, wiem, wąsko na aps-c. Dwa zoomy które miałam w torbie to był kit krótki 18-55 mm i kit długi 50 -200 - i niestety, ale się nie sprawdziły. Zrobiłam parę ujęć w jasnych miejscach, bo wtedy jak najbardziej się uda, ale tych jasnych miejsc w nocnej scenerii było bardzo mało. Zatem cały reportaż robiłam "piećdziesiątką" na wartościach przysłony najczęściej f/2. Tak jasnego zoomu niestety i tak nie ma. Ponieważ do tej pory nie miałam zamiennika kita (nie potrzebowałam), to po długich poszukiwaniach znalazłam myślę, że najlepszy ze wszystkich dostępnych na rynku Sigmę 24-70 ze stałym światłem f/2,8. Wiem, że za połowę tej ceny mogę mieć Tamrona lub krótszą i szerszą Sigmę 17-50 f/2,8 jednak ze swojego doświadczenia wiem, że szerokiego kąta używam rzadko a to czego mi brakuje w kicie to jasność i dłuższy zoom. I tak wciąż się złościłam na siebie podczas tego protestu, że nie kupiłam tego obiektywu wcześniej - było by bardziej uniwersalnie niż "50-tką" :) UWAGA - zabierzcie jak najmniej sprzętu na takie wydarzenie:
- żeby nie nosić ciężkiej, nieporęcznej torby
- żeby nie żonglować obiektywami, bo raz że traci się czas a dwa, że istnieje ryzyko, że coś zgubicie, albo obiektyw wyleci Wam z rąk
- najlepiej nie brać drogiego zestawu, bo istnieje ryzyko, że ktoś Wam go może ukraść.
Bytomianie protestują w obronie kopalni Bobrek - chwilowy przystanek na ulicy.
Załóżcie osłonę na obiektyw. UWAGA - zawsze miejcie założoną osłonę na obiektyw! Moja "50-tka" takowej nie ma i nie ma nawet opcji, żeby ją zamocować - co dla mnie jest poważną wadą. Nie rozumiem takiego zachowania Pentaxa, skoro ta firma zawsze szalenie przestrzega, żeby osłona była dołączona do obiektywu. Więc padał deszcz a ja nie miałam osłony. Fakt, cały mój zestaw jest uszczelniony, więc mogę sobie do woli fotografować w deszczu mokrym aparatem - za to kocham Pentaxa! Na przedniej soczewce więc miałam mnóstwo kropli deszczu co utrudniało szybką pracę autofokusa.
Bytomianie protestują w obronie kopalni Bobrek, w tle odpalone race.
Ja fotografuję w trybie manualnym, ale tutaj sprawdziłby się lepiej tryb TAv ze względu na szybko zmieniające się warunki oświetleniowe. Tryb TAv ustawia automatycznie tylko czułość iso, ale ten tryb też trzeba sobie przygotować - trzeba określić górną granicę nastawiania czułości. U mnie to było 3200 a powinnam mieć 6400 iso - w trakcie wydarzenia nie ma czasu na grzebanie w menu.
Kolejna sprawa o której warto wiedzieć to przycisk AF na aparacie. Nie każdy go ma, ale jeżeli masz i nie używasz to błąd :) Ten jeden mały guziczek pozwoli Ci mieć w końcu ostre zdjęcia, a przynajmniej na pewno ostrzejsze. Dlaczego? Standardowo w aparacie ustawia się ostrość naciskając spust migawki do połowy, ale chwila w której dociskasz spust migawki do końca, żeby zrobić zdjęcie, ma wpływ na ostrość tego co fotografujesz. W tej jednej neno sekundzie może się ostrość rozmyć, jednak kiedy rozdzielisz te dwie czynności i ostrość ustawisz na przycisku AF to ten przycisk odpowiada za ostre zdjęcie, przyciskając go blokujesz ostrość i klikasz spust migawki robiąc zdjęcie. Naprawdę to odkrycie wyczytane parę lat temu w magazynie Photo Digital Polska dla mnie jest przełomowe. Dziś nie wyobrażam sobie z tego nie korzystać :)
Bytomianin z flagą
I ostatnia sprawa, ważna bardzo - karty pamięci! Zawsze się okazuje, że jest ich za mało. Tu się nie rozpiszę - weź wszystko co masz uprzednio sformatowane, bo nim się obejrzysz napstrykasz 500 raw'ów. Mnie na szczęście poratował mąż ;p
To chyba wszystko - ze swoich błędów starałam się wyciągnąć wnioski :) Pomyślałam, że może i Wam się one przydadzą. Wyjątkowo się rozpisałam, ale dawno nie pojawił się post. Jakoś tak czasu brakuje, mój roczny kurs w ZPAF-ie trawa nadal :) Jestem z niego mega zadowolona i jeżeli macie możliwość skorzystać z takiego kursu to polecam bardzo!!! Lepsze jak szkoła foto :D
Bytomianie słuchają przemówienia dotyczącego świeżych ustaleń z Ewą Kopacz
Warto też wyszukać w necie zdjęcia innych fotografów z danego wydarzenia i porównać efekty - to także jest dobra lekcja. Z tego protestu w Bytomiu jest mało zdjęć w sieci. Chyba fotografowie wystraszyli się warunków, w których przyszło fotografować :)
To teraz reszta zdjęć, które pojawiły się na naszej stronie o Bytomiu :) Myślałam nad wersją B&W, ale szkoda mi było koloru i aury :)
Młodzież rozpoczyna pochód i niesie olbrzymi transparent
Taksówkarze wspierają górników
Race zawsze efektowne
Szczera radość, tłum krzyczy
Organizatorzy na zakończeniu protestu
Ostatnie wywiady i radość z zakończonej sukcesem misji
Ostatnie fanfary.
Więc ja z moich zdjęć jestem średnio zadowolona, nie zrobiłam zdjęcia życia, ale to może lepiej, że wciąż je mam przed sobą :)
Powodzenia w Waszych zmaganiach z fotografią reporterską i jak chcecie to podzielcie się w komentarzach też linkami do Waszych fotorelacji z wydarzeń wszelakich :)
A tutaj reportaż z wcześniejszych wydarzeń w Bytomiu, na których mnie nie było https://www.youtube.com/watch?v=UhQ9DNw9sFY :/ bardzo żałuję!
Zapraszam Was również do siebie :)
Pozdrawiam :)
Dobr reportaż, oddaje emocje towarzyszące tego typu chwilą. Pozdrawiam Paweł Heczko.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń